
Po pierwsze, ażeby mienić się prywatnym detektywem, musimy mieć stosowną licencję (którą trzeba mieć zawsze przy sobie oraz okazać ją na prośbę osoby, jakiej przedsięwzięcia detektywa dotyczą, a także pozwolić na spisanie danych takich jak dane osobowe detektywa jak też organ, jaki wydał tą licencję.
To rzecz kluczowa, gdyż tylko wówczas zastosowanie mają przepisy zamieszczone w ustawie z dn. 6 lipca 2001 roku o „o usługach detektywistycznych”. Artykuł 6. tejże ustawy mówi, iż śledczy w swej pracy powinien kierować się normami etyki, oddaniem wobec zlecającego a także szczególną sumiennością, by nie naruszyć niczyjej swobody a także praw człowieka oraz obywatela. To drugie zagadnienie łączy się z innym, 7. artykułem, który to zakazuje detektywowi używania środków technicznych i sposobów i czynności operacyjno-rozpoznawczych, jakie zastrzeżone są dla upoważnionych organów (takich jak wojsko bądź policja).

Jeśli detektyw mimo wszystko użyje tych środków grozi mu do trzech lat więzienia. A więc scenki przesłuchiwania przez prywatnych detektywów słynne z filmów akcji będą fikcją? Nie zawsze. Śledczy nie ma albowiem prawa ujawniania źródła swoich informacji, chyba że sąd postanowi inaczej i uchyli zasadę tajemnicy zawodowej.
Miej świadomość, że żeby zdobyć ciekawe wiadomości na omawiany temat, musisz znaleźć właściwe źródło – więc odkryj serwis, tam odnajdziesz wciągające fakty.
Prawo odnośnie tej sprawy znajdują się we właściwych aktach prawnych. Innym istotnym punktem będzie zbieranie danych osobowych.
Jak wiadomo są one zabezpieczane ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r., jednakże w trakcie wykonywania działań służbowych śledczy jest uprawniony do przetwarzania takich danych bez zgody osób, jakich dane te dotyczą. Jednak nie może ich przekazywać innym podmiotom, a najpóźniej po zaprzestaniu praktyki detektywistycznej musi zniszczyć je.
Żeby odnaleźć biuro detektywistyczne w swej okolicy najprościej będzie posłużyć się internetem. W sieci znajdziemy całą masę ofert biur detektywistycznych: